Andrzejkowe tradycje sięgają wielu stuleci wstecz. Zawsze budziły emocje kojarząc się z czymś niezwykłym, tajemniczym i magicznym. Towarzystwo Przyjaciół Gołębia też je od lat celebruje na różne sposoby.
W tym roku spotkaliśmy się w szerokim gronie w restauracji „Nepomucen”, która przygotowała dla nas pięknie nakryte stoły z mnóstwem różnych smakołyków. W trakcie biesiadowania wspólnie śpiewaliśmy, rozmawialiśmy.
Humory dopisywały więc wszyscy wkrótce ochoczo ruszyli do tańca przy dźwiękach utworów granych przez zespół „Czekolada”. Dzielnie pląsaliśmy w szybkich i wolnych tańcach ale największą furorę zrobiła „Belgijka” w którą zaangażowali się prawie wszyscy obecni. Były też konkursy. W jednym z nich 5 trzyosobowych zespołów musiało w ciągu 1 minuty wystylizować swoich przedstawicieli, korzystając z przypadkowych rekwizytów przygotowanych przez zespół „Czekolada”. Publiczność gorąco dopingowała swoich faworytów, by ostatecznie brawami zdecydować kto wyglądał najbardziej oryginalnie i komicznie zarazem. Zabawa była przednia!
Zespół przygotował też czarodziejskie kapelusze w kolorze czarnym, w których później - jak przystało na eleganckie czarownice - panie pozowały do wspólnego zdjęcia.
To był uroczy, wesoły wieczór, który wszyscy będziemy wspominać z uśmiechem na ustach.
Fot. Zbigniew Rodzik